Читать книгу Calcio. Historia włoskiego futbolu - John Foot - Страница 19
Pierwsze mecze. Liny, siatki i boiska
ОглавлениеJak wyglądały pierwsze mecze piłki nożnej? Wiele zapisków w literaturze piłkarskiej odnosi się do nowożytnej wersji calcio, utrzymując, że pojedynki futbolowe z tamtych lat bardzo przypominały te, które oglądamy dzisiaj. Ale jeśli pominąć pewne zasady, liczbę graczy oraz bramki na boisku, sport, który określano wówczas mianem calcio, miał niewiele wspólnego z dzisiejszym futbolem. Po pierwsze, piłkarze nie byli zawodowymi sportowcami, trenowali bardzo rzadko i niemal wszyscy grali amatorsko, przynajmniej do lat 20. ubiegłego stulecia. Dopiero wtedy bowiem zaczęła nabierać kształtów idea piłki nożnej jako sportu zawodowego i biznesu oraz pracy na pełen etat. Taktykę i technikę wciąż traktowano jak „czarną magię”, a sama rozgrywka była wolna i często brutalna.
Mecze odbywały się na prowizorycznych boiskach, które nie były przystosowane do gry w piłkę i nie pomagały zawodnikom w demonstrowaniu umiejętności. Na północy Włoch dużo częściej grało się na błocie niż na trawie. Poza tym przez pewien czas widzowie oglądali mecz zebrani dookoła boiska, oddzieleni od niego zwykłą liną. W ciągu pierwszych 10 lat od narodzin calcio mecze nie przykuwały jednak zbyt wielkiej uwagi. Tendencja ta zmieniła się wraz z powstaniem reprezentacji narodowej: w 1910 roku w Mediolanie pierwszy mecz kadry azzurrich oglądało aż cztery tysiące kibiców. Z kolei rok później na peryferiach Genui, w Marassi, otworzono pierwszy włoski stadion. Mógł pomieścić 25 tysięcy osób i z jednej strony był ograniczony przez ogromną trybunę z miejscami siedzącymi. Na terenie obiektu znajdowały się również szatnie oraz pokój sędziego.
Stadion w Genui był jednym z pierwszych obiektów, który dawał „przewagę własnego boiska” drużynie gospodarzy. Nieopodal znajdował się mały plac gry, używany przez lokalnych rywali Genoi, Andrea Dorię (która później w wyniku fuzji stała się częścią Sampdorii). Widzowie mogli tam stać tak blisko murawy, że gracze mogli poczuć się klaustrofobicznie. Z tego powodu boisko to nazywano La Caienna, od nazwy francuskiego obozu więziennego. Kolejne kluby wybudowały swoje stadiony przed pierwszą wojną światową i w jej trakcie, a Venezia wzniosła własny obiekt na wyspie Sant’Elena w 1916 roku.
W latach poprzedzających wybuch wojny liczba fanów piłkarskich stale rosła. Krok po kroku na stadiony przychodziło coraz więcej osób, kibice zaczęli zaś wyczekiwać powrotu swoich drużyn z meczów na wyjeździe. Począwszy od lat 20. ubiegłego stulecia wokół największych klubów zaczęły tworzyć się zorganizowane grupy kibiców, do tego stopnia, że podstawiano specjalne pociągi, którymi mogli dostać się na spotkania wyjazdowe. Na jednej z fotografii z 1923 roku uwieczniono grupkę kibiców Genoi zebraną na stacji kolejowej, czekających po meczu na pociąg powrotny. Poza flagami i banerami (z hasłami „Viva Genoa Club”) na zdjęciu można zauważyć graffiti na wagonach pociągu, a wśród różnych gryzmołów napis „Wagon kibiców” oraz hasło będące czymś pomiędzy poezją a autoironią: „Foot-ball, ostra mania”. Były to pierwsze grupy najwierniejszych i najbardziej obsesyjnych fanów, przodków fanatycznych ultrasów z lat 70. i 80. XX wieku.
A co z taktyką? Niektóre książki donoszą, że pierwsze drużyny zwykły grać w ustawieniu nazywanym „odwróconą piramidą”, przypominającą formację 2-3-5, która w znacznej mierze skupiała się na fazie ofensywnej, długich podaniach i grze bezpośredniej. Dopiero po wprowadzeniu profesjonalnych metod treningowych w pierwszej i drugiej dekadzie XX wieku oraz dzięki instruktażowi zagranicznych szkoleniowców mecze piłki nożnej zaczęły przypominać nowożytne spotkania piłkarskie. Na taktykę wpłynęła również zmiana przepisów dotyczących spalonego: piłkarze zajęli konkretne pozycje na boisku, minęło jednak sporo czasu, zanim dyscyplina taktyczna na stałe zagościła w piłkarskiej kulturze Włoch. Narodziny i rozwój prasy sportowej oraz pojawienie się redaktorów i korespondentów zajmujących się futbolem znacząco pomogło w powszechnym zrozumieniu reguł calcio. Niektóre kluby zaczęły być kojarzone z konkretnym stylem gry i zachowaniem podczas meczów, tak jak na przykład Pro Vercelli, które zyskało reputację drużyny agresywnej, lub Inter, który zasłynął z elegancji w grze.