Читать книгу Błąd Darwina - Группа авторов - Страница 17

2
ograniczenia wewnętrzne: czego uczy nas nowa biologia

Оглавление

Możesz strawić życie na poprawianie błędnego artykułu, który opublikowałeś w szanowanym piśmie, ale jeśli ludzie zdążyli już polubić zawartą w nim ideę, jesteś bez szans.

Viktor Hamburger, neurobiolog rozwojowy (cyt. za Rakic 2008)

Jak już wspominaliśmy, część znanych nam biologów eksperymentalnych (zwanych też „mokrymi” biologami), którzy przeczytali wcześniejsze wersje tego tekstu, odżegnywała się od naszych tez. Twierdzili oni bowiem, że są one zbyt mocne. Nieustannie słyszeliśmy, że „nie ma już takich darwinistów”. Cieszyłoby nas, gdyby tak faktycznie było – mamy jednak powody, by w to wątpić. A nawet jeśli jest to prawda, to wieści o tym fakcie nie rozeszły się nawet wśród „mokrych” biologów (zob. np. Coyne 2009)30. Prezentowany rozdział i dwa następne są zasadniczo podsumowaniem powodów, dla których biolodzy ci (słusznie) zajmują takie a nie inne stanowisko. W rozdziale 5 wkraczamy natomiast na terytorium nowe nawet dla biologów. Informacjom, które tam podsumowujemy, nie udało się zbyt skutecznie przebić.

Ortodoksyjni neodarwiniści są, rzecz jasna, z definicji ekologami. Uważają oni, że genotyp generuje potencjalne fenotypy w sposób zasadniczo losowy, a środowisko filtruje je ze względu na cechy, które zwiększają stopień przystosowania31. We współczesnej teorii ewolucji pojawiają się oznaki silnych ruchów rewizjonistycznych: nowoczesna biologia skłania nas do przyjęcia, że ewolucja nie daje się sprowadzić do oddziaływań czynników ekologicznych na fenotypy. W istocie idzie ona jeszcze dalej i uznaje, że nie są one nawet najważniejszym elementem ewolucji. Za chwilę przekonamy się w skrócie, jak i dlaczego współczesna biologia zmieniła nie do poznania klasyczny, neodarwinistyczny adaptacjonizm. Dokonano wielu ważnych odkryć, liczne zaś cytaty ich autorów świadczą wyraźnie o głębokiej przemianie. Trzeba zaznaczyć, że nasza książka jako całość prezentuje stanowisko odmienne od tego, które zajmuje wielu znakomitych biologów. Parafrazując słynny slogan Karola Marksa (którego poglądów nie uważamy poza tym za szczególnie relewantne dla naszych rozważań), możemy powiedzieć: biologowie dotychczas zmienili neodarwinizm; nadszedł czas, by go podważyć.

30

Obecnie (marzec 2009) w czołowych czasopismach biologicznych publikuje się dane eksperymentalne i wyniki symulacji komputerowych dotyczące prostych przypadków działania doboru naturalnego na losowych mutacjach genetycznych. Dobrym przykładem jest na przykład praca Teotónio i in. (2009).

31

Posłuchajmy słów eksperta od historii teorii ewolucyjnych: „Teoria doboru naturalnego Darwina (…) skupia się na stałej presji środowiska, o ile zmiany zachodzą bardzo wolno. Czynniki wewnętrzne organizmu nie są w stanie narzucić ewolucji kierunku. Dzieje się tak dlatego, że zmienność, na której działa dobór, jest losowa w tym sensie, że składa się z wielu różnych i wyraźnie bezcelowych zmian struktury. To środowisko decyduje, które organizmy przeżyją i rozmnożą się, a które zginą, określając tym samym kierunek ewolucji gatunku (…). W takiej teorii ewolucja jest procesem nieograniczonym i nieprzewidywalnym: każda populacja może być poddana zmianom lokalnego środowiska albo w wyniku migracji znaleźć się w całkowicie nowych warunkach” (Bowler 2003, s. 10–11). (Dziękujemy za ten cytat profesorowi Thomasowi Lindellowi z Uniwersytetu Arizony).

Błąd Darwina

Подняться наверх