Читать книгу Dziennik - Jerzy Pilch - Страница 8

2 stycznia 2010

Оглавление

Odziany w górniczy mundur Iwaszkiewicz kroczy przez podziemne tunele, zwalista jego postać cień rzuca, lampka górnicza ledwo ledwo krainę zmarłych oświetla – nie jestem zakładnikiem czy koneserem takich przedstawień, ale jak już przychodzą, są dokładne. Niedawno obraz się dopełnił – przeczytałem mianowicie w gazecie „Rzeczpospolita”, że Iwaszkiewicz, ma się rozumieć „symbol kolaboracji”, kazał się pochować w stroju górnika „dla podkreślenia związku z partią robotniczą”. Autor bezlitosnego artykułu, filar, a nawet klasyk tego pisma, puścił jeszcze parę innych rac tyczących właściciela dworku w „Stawiskach” (sic!). Najsmaczniejsza i swoiście prawdziwa pada w tezie końcowej, wedle której całe życie marzący o Noblu Iwaszkiewicz po wzięciu tej nagrody przez Miłosza „mógł tylko gorzknieć”. Istotnie. W grobie człowiek gorzknieje, a porankami bywa wręcz kwaśny.

W co się odziać do trumny? Jak nie ma pod ręką munduru górniczego – w cokolwiek. Do czytania natomiast koniecznie bierzcie „Rzeczpospolitą”. Lektura nawet małego jakiegoś tekstu w tej gazecie może dać taki wstrząs, że są realne szanse na zmartwychwstanie.

Dziennik

Подняться наверх