Читать книгу Zagłada Żydów. Studia i Materiały nr 10 R. 2014 t. I-II - Группа авторов - Страница 23

Studia
Wojtek Rappak
„Raport Karskiego” – kontrowersje i interpretacje
24 listopada

Оглавление

Wróćmy jednak do momentu, w którym rząd polski, jak to określił Engel, „przerwał swoje oficjalne milczenie [broke its official silence]”, ogłaszając „raport Karskiego”: 24 listopada 1942 r. Data ta jest istotna, ponieważ pozwala nam ocenić hipotezę Engla: czy upubliczniając „raport Karskiego”, rząd polski reagował na informacje ogłoszone już przez innych? Czy być może chciał ich uprzedzić, spodziewając się, że informacja zawarta w tym raporcie zostanie i tak wkrótce ujawniona przez innych?

Engel ma rację, twierdząc, że Karski w ramach swej misji był zobowiązany do przekazania raportu członków żydowskiego ruchu oporu w Polsce ich przedstawicielom w Londynie, Schwarzbartowi i Zygielbojmowi, i że rząd polski nie miał kontroli nad informacją zawartą w tym raporcie od chwili, kiedy ci przekazali ją dalej organizacjom żydowskim307. W cytowanej już „Notatce dla rządu polskiego dotyczącej misji Jana Karskiego w Londynie” (dokument publikowany w aneksie do mojego tekstu), Karski stwierdza: „Otrzymałem mandat od następujących ośrodków w Kraju”, i tu wymienia m.in. „Bund (w imieniu całego żydostwa)”; zauważa również: „Mam polecenie rozmawiania w charakterze oficjalnym z następującymi osobami”, i tu podaje listę nazwisk, na której znajdują się m.in. „9. Zygielbojm, 10. Dr Schwarzbart”. Problem polega jednak na tym, że dokument ten został napisany przez Karskiego pomiędzy 28 i 30 listopada308. Jak już wspomniałem na początku, Karski pisał go najprawdopodobniej po wyjściu z dwudniowego przesłuchania przez brytyjskie MI19 28 listopada, na które został zabrany po przylocie do Londynu. A zatem przed 28 listopada Karski z nikim jeszcze nie rozmawiał „w charakterze oficjalnym”, jego przesłuchanie przez pracownika MI19 na pewno takiego charakteru nie miało. Natomiast rząd polski ogłosił to, co określamy tu jako „raport Karskiego”, dzień przed jego przyjazdem, 24 listopada, i wydaje się bardzo mało prawdopodobne, żeby decyzja o ogłoszeniu raportu była zależna od przyjazdu Karskiego do Londynu następnego dnia lub od tego, co Karski miał napisać w „Notatce” prawie tydzień później. Nigdy wcześniej zresztą żaden kurier nie przywoził osobistego przesłania od żydowskiej konspiracji dla żydowskich przedstawicieli.

Sam przyjazd Karskiego do Londynu nie mógł więc spowodować ogłoszenia „raportu Karskiego” przez rząd polski. Nie znaczy to, że paradoksalnie „raport Karskiego” miałby niewiele wspólnego z Karskim. Zakładam wstępnie, że raport ten był głównie oparty na „poczcie Witolda”, tj. na materiałach, które Karski wiózł z Warszawy, przekazał Kawałkowskiemu w Paryżu, i które stamtąd dotarły do Londynu najpóźniej 15 listopada. W momencie kiedy „poczta Witolda” została odczytana w Londynie, rząd polski stał się jedynym źródłem tej informacji, mógł więc ją utajnić i zachować milczenie trwające już od 25 sierpnia. Nam zaś chodzi o zbadanie hipotezy, według której, jak to ujął Engel, przerwanie oficjalnego milczenia rządu polskiego 24 listopada zostało spowodowane przez zewnętrzny nacisk lub okoliczności, nad którymi rząd nie miał kontroli. Skąd pochodził ten zewnętrzny nacisk? Jakie okoliczności skłoniły rząd polski do przerwania milczenia akurat wtedy? Przyjazd Karskiego i rozmowy „w charakterze oficjalnym” ze Schwarzbartem i Zygielbojmem być może stworzyłyby takie okoliczności, ale doszło do nich 2 grudnia309, przeszło tydzień po ogłoszeniu „raportu Karskiego”.

Wróćmy do strony dziesiątej „New York Timesa” z 25 listopada, na której, przypomnę, ukazały się trzy artykuły o zagładzie Żydów pochodzące ze źródeł, które zdają się od siebie niezależne: wiadomość o raporcie ogłoszonym przez rząd polski w Londynie, oświadczenie Stephena Wise’a w Waszyngtonie i informacja o relacjach uchodźców do Palestyny. Czy rząd polski ogłosił „raport Karskiego”, bo wiedział coś o spotkaniu Wellesa i Wise’a? Według Michaela Fleminga, konferencja ta była „sygnałem dla rządu polskiego, że posiadana przezeń informacja o niemieckim prześladowaniu Żydów jest do przyjęcia przez aliantów”310. Twierdzi on, że „wzmożona aktywność rządu polskiego na rzecz żydowskich obywateli Polski” nastąpiła po konferencji, na której Wise oświadczył, że amerykański Departament Stanu potwierdził telegram Riegnera. Jednak spotkanie to, tak jak ogłoszenie raportu, odbyło się tego samego dnia, 24 listopada, co znaczy, że konferencja prasowa zwołana przez Wise’a w Waszyngtonie wieczorem, szczególnie po uwzględnieniu pięciogodzinnej różnicy czasowej z Londynem, odbyła się już po ogłoszeniu polskiego raportu. Innymi słowy, raport ogłoszony przez rząd polski nie mógł być w jakiś sposób uzależniony od konferencji Wise’a. Być może wzmożona aktywność rządu polskiego w kampanii, która doprowadziła do deklaracji z 17 grudnia 1942 r., była w dużej mierze uwarunkowana przez to potwierdzenie telegramu Riegnera. Na pewno wpłynął też na nią nacisk organizacji żydowskich. Jeżeli jednak chodzi o początek tej aktywności, o ten istotny moment 24 listopada, kiedy rząd polski „przerwał swoje oficjalne milczenie”, to możemy chyba stwierdzić, że nie był on reakcją na „sygnał” wysłany przez Wise’a podczas konferencji prasowej. „Sygnał” ten, według czasu londyńskiego, został wysłany następnego dnia, 25 listopada.

Spójrzmy jeszcze na trzeci artykuł z dziesiątej strony „New York Timesa”, w którym podane są nadchodzące z Jerozolimy wiadomości o relacjach uchodźców do Palestyny. Czy wiadomości te mogły w jakiś sposób wpłynąć na decyzję Sumnera Wellesa o potwierdzeniu telegramu Riegnera? Czy były one powodem „przerwania oficjalnego milczenia” rządu polskiego? Uchodźcy przybyli do Palestyny 16 listopada, ich relacje zostały spisane 18-19 listopada przez pracowników Agencji Żydowskiej, którzy przedstawili Agencji raport 20 listopada (tzw. raport Dobkina). Agencja ogłosiła 23 listopada oficjalny komunikat, w którym stwierdza, „na podstawie wiadomości otrzymanych z wiarygodnych źródeł”, że po wizycie Himmlera w Polsce w czerwcu 1942 r. władze nazistowskie rozpoczęły „systematyczne unicestwianie ludności żydowskiej w Polsce”311. W komunikacie podano, że egzekutywa Agencji Żydowskiej omówiła raport (i zapewne uzgodniła tekst komunikatu) na spotkaniu poprzedniego dnia, 22 listopada. Komunikat Agencji Żydowskiej ukazał się dzień przed spotkaniem Sumnera Wellesa i Stephena Wise’a. Czy był to zbieg okoliczności? Na podstawie analizy dokumentów zachowanych w archiwach Departmentu Stanu David Wyman wnioskuje, że spotkanie to było efektem stałego gromadzenia raportów i informacji przysyłanych z konsulatu amerykańskiego w Bernie. 23 listopada nadeszła kolejna depesza od konsula w Bernie Lelanda Harrisona, który przekazał jeszcze jedno potwierdzenie telegramu Riegnera, tym razem od kogoś na wysokim szczeblu dyrekcji Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Jak zauważa Wyman, liczba zgromadzonych potwierdzeń i dowodów była już wystarczająca: Welles wysłał telegram do Wise’a, spotkali się następnego dnia312. Z analizy Wymana wynika, że relacje uchodźców nie były powodem spotkania. Departament Stanu potwierdził telegram Riegnera na podstawie wiadomości nadchodzących ze Szwajcarii, a nie z Jerozolimy.

307

Ibidem, s. 368: „Karski’s mission required him to report not only to the Polish Government but also to Schwarzbart, Zygielbojm, and Jewish leaders in Great Britain”, i s. 370: „Karski had been charged with delivering his information to circles over which the Polish Government had no control”.

308

AIPMS, PRM 105, „Notatka dla rządu polskiego dotycząca misji Jana Karskiego w Londynie”, dokument ten jest na stronie 4 opatrzony adnotacją: „Londyn, dnia 30 listopada 1942”.

309

Stola, Nadzieja i Zagłada…, s. 172. Stola cytuje dziennik Schwarzbarta z 2 XII 1942 r.

310

Fleming, Auschwitz, the Allies and Censorship…, s. 110.

311

O uchodźcach do Palestyny zob. m.in. Fleming, Auschwitz, the Allies and Censorship., s. 158-160. Fleming podaje link do tekstu komunikatu Agencji Żydowskiej: http://www.jewishvirtuallibrary.org/jsource/Holocaust/Haaretz112342.html (dostęp 8 VIII 2014 r.). Szerzej o uchodźcach: Laqueur, The Terrible Secret., s. 190-194; Gilbert, Auschwitz and the Allies, s. 8892; David Engel, Facing a Holocaust: The Polish Government-in-Exile and the Jews, 1943-1945, Chapel Hill: University of North Carolina Press, 1993, szczególnie przyp. 8 i 20 (s. 196 i 198).

312

Wyman, Pozostawieni swemu losowi., s. 78.

Zagłada Żydów. Studia i Materiały nr 10 R. 2014 t. I-II

Подняться наверх