Читать книгу Święta bez pszenicy - Marta Szloser - Страница 40
ОглавлениеAnyżowe całuski
Na 50 sztuk
80 g mąki ryżowej
60 g ksylitolu, zmielonego na puder
1 jajko
1/2 łyżeczki zmielonego anyżu (lub nieco więcej, wedle gustu)
szczypta soli
Mąkę ryżową wymieszaj z anyżem. Żółtko zmiksuj na jasny puszysty krem, dodaj puder ksylitolowy i miksuj jeszcze pół minuty. Masa zrobi się gęstsza. W osobnej misce ubij białko z solą na sztywną pianę.
Do żółtka stopniowo dodawaj białko, delikatnie mieszając całość drewnianą łyżką lub silikonową trzepaczką. Na końcu partiami wsyp mąkę z anyżem i również delikatnie wymieszaj.
Za pomocą rękawa cukierniczego albo małej łyżeczki nakładaj malutkie porcje masy na papier do pieczenia, tworząc niewielkie okrągłe ciasteczka. Praktycznie nie rosną, więc możesz zrobić minimalne odstępy.
Odstaw papier z ciasteczkami na godzinę w suche miejsce, a następnie ostrożnie przełóż na kratkę do pieczenia i piecz w piekarniku nagrzanym do 160°C przez 12–13 minut, do lekkiego zezłocenia. Ciastka powinny pozostać jasne.
Gotowej wyjmij z piekarnika, a gdy ostygną, przełóż do zamykanej puszki lub słoika. Całuski są twardawe, a po rozgryzieniu chrupiące. Mają słodki, lekko anyżowy i bardzo odświeżający smak.