Читать книгу Wolność emocjonalna - Judith Orloff - Страница 112
Jak poradzić sobie z odmową
ОглавлениеOdmowa może cię zaatakować z najróżniejszych stron: ze strony członków rodziny, przyjaciół, współpracowników, nawet partnera życiowego. Podstawową formą odmowy jest negatywne rozpatrzenie twojej prośby, nieudostępnienie ci czegoś, na co liczyłeś. Jesteś kimś zainteresowany, niestety osoba ta nie jest zainteresowana tobą. Projekt się nie rozwija. Zostałeś pominięty w trakcie przyznawania podwyżek. Odrzucenie możesz poczuć jako lekkie ukłucie lub jako potężny sztylet wbity w brzuch. Ktoś postara się zrobić to delikatnie, a ty i tak poczujesz się rozdarty na strzępy. Wolność emocjonalna to umiejętność radzenia sobie z odmową, bez wyrzucania sobie czegokolwiek i bez definiowania się przez pryzmat takich sytuacji. Odrzucenie jest jak światło szperacza, które oświetla wszystkie twoje wątpliwości co do siebie samego typu „Czy jestem wystarczająco dobry? Czy ktokolwiek mnie lubi? Czy tworzę cokolwiek wartościowego?”. Jeżeli twoi rodzice nie okazywali ci zainteresowania lub z innego powodu miałeś trudne dzieciństwo, które nie sprzyjało wypracowaniu wiary we własne możliwości, możesz być szczególnie podatny na uczucie odrzucenia. To tylko kolejny powód, aby kochać siebie. Powinieneś skorzystać z następujących wskazówek dotyczących postępowania w obliczu odmowy.
Zacznij inaczej rozmawiać ze sobą na ten temat. Spokój, w jaki rozmawiasz sam ze sobą, ma wpływ na kształtowanie się twoich emocji. Istnieją tysiące różnych sposobów przedstawienia tego, co ci się przytrafiło – powinieneś wybrać ten, który kładzie szczególny nacisk na twoje mocne strony. Zamiast wyrzucać sobie, że jesteś nieprzystosowaną i beznadziejną ofermą, powiedz sobie coś bardziej optymistycznego, na przykład: „Cóż, sytuacja nie była dla mnie sprzyjająca, ale cieszę się, że choć spróbowałem; to wymagało przecież odwagi”. Takie stwierdzenie będzie zapewne bliższe prawdzie. Wyraź swój ból, a potem otrząśnij się i poszukaj innego sposobu spełniania swoich marzeń.
Aby rozcieńczyć gorycz odmowy, postaraj się nie brać sobie do serca opinii innych ludzi. Powinieneś dążyć do tego, by twoje poczucie własnej wartości było całkowicie niezależne od akceptacji innych. Z pewnością nie jest to łatwe, ale wszyscy musimy się z tym zmierzyć. Pamiętaj, że powody, dla których odczuwamy odrzucenie, zawsze mają charakter subiektywny i nie są kwestią jakiejkolwiek prawdy, a zatem mogą być niesprawiedliwe. Jeśli twierdzisz, że w kierowanej pod twoim adresem krytyce jest ziarnko prawdy, postaraj się wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski.
Pozwól, by przyjaźnie i miłości rozwijały się powoli. W ten sposób budujesz zaufanie, a jednocześnie chronisz się przed poważnym rozczarowaniem. Spowalniając cały proces, zyskujesz czas, by lepiej ocenić, czy druga osoba odwzajemnia twoje uczucia, a zatem czy jesteś mniej lub bardziej narażony na odrzucenie.
Zwróć się do najbliższych przyjaciół. Kiedy jesteś w dołku, przyjaciele przypomną ci, jakim cudownym jesteś człowiekiem.
Moja terapia odrzucenia i odmowy różni się od terapii stosowanej w psychiatrii tradycyjnej, która koncentruje się na eliminacji bólu. Osobiście nie uważam, aby uczucie odrzucenia było złe. Nie koncentruję się na eliminacji tego uczucia, a raczej na jego poznaniu i przemianie. Jak to osiągnąć? Przede wszystkim zaakceptuj własne uczucia typu „czuję się odrzucony”. Następnie postaraj się cierpliwie i możliwie obiektywnie obserwować, co się z tobą dzieje. Zwróć uwagę, że odczucie odrzucenia nie jest jedyną twoją emocją. „Nie mogę uporać się z faktem odrzucenia przez matkę” – to samoograniczający się sposób postrzegania sytuacji, stwierdzenie ucinające dyskusję. Aby zgłębić to uczucie w sposób psychologiczny, poszukaj odpowiedzi na następujące pytanie: czy bieżące poczucie odrzucenia powoduje otwarcie starych ran, związanych na przykład z osobą mojej matki? Jeżeli odpowiesz twierdząco, łatwiej ci będzie zrozumieć, w jaki sposób twoja przeszłość wzmacnia ból odczuwany w chwili obecnej. Wskazanie tego rodzaju emocjonalnych prawidłowości pozwala skutecznie oddzielić przeszłość od teraźniejszości. Poczucie odrzucenia już samo w sobie jest trudne, wzmacnianie go cierpieniem mającym korzenie w przeszłości jest zatem zupełnie zbędne. Zamiast pogrążać się w bólu, uważnie obserwuj swoje reakcje, a uda ci się zminimalizować efekt cierpienia. Tradycyjne metody terapii nie przywiązują aż tak dużej wagi do odcinania się od przeszłości, ja jestem jednak zdania, że tego rodzaju zdrowy obiektywizm zapewnia nam większą wolność.
Bez względu na to, jakim frustracjom musisz stawić czoło, skorzystaj z przedstawionych w tym rozdziale strategii psychologicznych. Twoim zadaniem jest możliwie efektywne ograniczanie stopnia oddziaływania takich uczuć. Podejmij niezbędne działania, aby rozwiązać problem, ale uważaj, aby się w tym nie zatracić. Frustracja często pojawia się bardzo gwałtownie: coś się dzieje, a ty na to wydarzenie reagujesz. Aby niepotrzebnie nie przedłużać cierpienia związanego z poczuciem frustracji, przyjmij postawę rekomendowaną przeze mnie w następującym ćwiczeniu.
Wskazówka emocjonalna
Nie pozwól, by chwila frustracji popsuła ci cały dzień
Kiedy coś cię denerwuje, podejmij postanowienie, że nie dasz temu czemuś przestrzeni do rozwoju. Dotychczas pozwalałeś takim uczuciom kwitnąć i zatruwać ci kolejne, potencjalnie piękne dni twojego życia. Chodzi o to, abyś podszedł do danego problemu możliwie umiejętnie, nie pozwalając, aby psuł ci on kolejne wspaniałe chwile życia. Pozwolę sobie zilustrować to na przykładzie. Załóżmy, że po drodze do pracy łapiesz gumę, przez co omija cię bardzo ważne spotkanie. Masz pełne prawo być sfrustrowany. Opowiedz o tej sytuacji koledze, a potem odetnij się od niej, przestań o niej myśleć – nie pozwól, aby kształtowała ona twoje samopoczucie przez całą resztę dnia. Oczywiście możesz przez cały dzień mielić w głowie te przykre uczucia, tylko po co? Skoncentruj się lepiej na przezabawnym dowcipie opowiedzianym przez kolegę lub na zupełnie udanych popołudniowych spotkaniach. Doskonałość w sferze emocjonalnej jest pochodną konsekwentnego decydowania się na szczęście.
To ćwiczenie pozwala przyjąć odpowiednią postawę psychiczną i wznieść się ponad wszystko to, co w życiu denerwujące. Podejmij postanowienie, że podstawowym elementem twojego podejścia do życia będzie cierpliwość. Coraz częściej będziesz obserwował, że zachowujesz cierpliwość w sytuacjach, w których inni się irytują. Jeżeli nie kontrolujesz psychicznego bólu, staje się on zarzewiem dalszego cierpienia. Monitorowanie własnej frustracji jest emocjonalnym narzędziem, dzięki któremu możesz przejąć kontrolę nad własnymi uczuciami.
Druga przemiana pozwoli ci cieszyć się światłem życia, które jest nieosiągalne dla osób permanentnie sfrustrowanych. Bardzo cieszę się, kiedy mogę się po prostu rozluźnić i nie przejmować ani problemami własnymi, ani cudzymi. Propaguję cierpliwość jako narzędzie pozwalające na nowo zdefiniować tempo i filozofię życia, zsynchronizować się ze swoim naturalnym rytmem. Aby ten cel osiągnąć, trzeba zwolnić, świadomie rozeznać się w sytuacji, wykroczyć poza myślenie w kategoriach chwilowych problemów i skoncentrować się na zachowaniu ogólnego optymizmu emocjonalnego. Jeżeli przyjmiesz taką postawę, frustracje nie będą już absorbować twojej uwagi, a życie przestanie przeciekać ci przez palce. Nieprzerwanie słyszymy, że powinniśmy działać szybciej i osiągać więcej. Ma to niekorzystny wpływ na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Cierpliwość sprzyja umiarkowaniu i dobremu samopoczuciu, a tym samym pomaga zapobiegać załamaniom nerwowym i atakom serca.
Cierpliwość oznacza równowagę. U niektórych nowych pacjentów dostrzegam silną obawę typu „Jeśli przestanę za wszelką cenę przeć do przodu, stracę swoją przewagę oraz motywację”. Tacy ludzie wychodzą z założenia, że jest to dylemat w rodzaju „wszystko albo nic” – sądzą, że mogą albo pędzić w szalonym tempie, albo popaść w zastój i marazm. Uczę ich wówczas, że mogą sami dobierać tempo, z jakim chcą radzić sobie w każdej kolejnej sytuacji. Żółwie przemierzają piaski pustyni bardzo powoli, a jednak dożywają stu pięćdziesięciu lat. Gdyby tak wszystkie zaczęły nagle narzekać na swoją powolność, rozległby się nie lada lament. W tradycji Dalekiego Wschodu żółw jest symbolem cierpliwości, spokojnej siły oraz niesłabnącej witalności. Nie są to najbardziej widowiskowe cechy, ale pozwalają cieszyć się szczęściem, iskrą młodości i długowiecznością. Nie można przyspieszyć swojej podróży na drodze do wolności emocjonalnej. Bądź cierpliwy, a będziesz żył bogatym życiem, doświadczając w pełni wszystkich jego uroków.