Читать книгу Wolność emocjonalna - Judith Orloff - Страница 42

Sny psychologiczne

Оглавление

Pozwolę sobie opowiedzieć o jednym z moich marzeń sennych, dotyczącym mojego byłego chłopaka.

Jem kolację w towarzystwie mojej najlepszej przyjaciółki, Berenice. Oświadczam jej, że zamierzam odnowić związek z mężczyzną, z którym pomimo poważnych komplikacji byłam przez wiele lat. Berenice uśmiecha się pobłażliwie, jakby wszystko było dla niej jasne, i mówi: „Nawet w najśmielszych snach!”. Irytuje mnie jej pewność siebie. Odpowiadam gwałtownie: „A co ty tam wiesz!?”. Rozdrażniona maszeruję do telefonu, żeby zadzwonić do swojego byłego. Zostawiam mu wiadomość w skrzynce głosowej: „Tęsknię za tobą. Bądźmy znowu razem”. Nagle uświadamiam sobie, że popełniam błąd. Przed oczami pojawiają mi się wszystkie powody, które zadecydowały o zerwaniu. Wpadam w przerażenie, obawiam się bowiem, że otworzyłam puszkę Pandory.

Budzę się z głębokim poczuciem żalu i dziękuję losowi, że nie wykonałam tego telefonu. Ten psychologiczny sen stanowił formę komentarza, którego przedmiotem były moje niejednoznaczne emocje. Uwielbiałam tego człowieka, on jednak nie chciał prowadzić ze mną wspólnego życia ani pogłębiać naszej relacji. Wystarczało mu to, co dotychczas udało nam się zbudować, dla mnie to było za mało. Moją cechą charakterystyczną jest potrzeba nieustannego rozwoju. Chciałabym, aby mój partner podzielał moje zapatrywania w tym względzie. Nie jestem w stanie wyznaczyć granic miłości, nie odczuwając przy tym spadku siły życiowej. Chociaż było między nami coś wyjątkowego, w pewnym momencie zabrnęliśmy w ślepy zaułek. Wydawało nam się to niemożliwe, ale po kilku miesiącach bolesnego niezdecydowania podjęliśmy w końcu postanowienie o rozstaniu. Podświadomie czułam wtedy (i czuję teraz), że była to słuszna decyzja – złamała mi ona jednak serce, czułam, że pewna część mojej duszy umiera. Choć upłynęło już sporo czasu, nadal czasami ogarnia mnie wielka tęsknota za nim, za jego wspaniałą osobą, za całym jego urokiem. Przyznam, że w chwili słabości parokrotnie zdarzyło mi się połączyć się z jego automatyczną sekretarką, tylko po to, by usłyszeć tak dobrze znany i miły głos. Nigdy nie zostawiłam żadnej wiadomości. Zastanawiałam się wtedy: „A może on się zmienił. A co jeżeli…?”.

Marzenia senne stanowiły ostrzeżenie przed nierealistycznym myśleniem. Pojawiła się w nim Berenice, która zawsze mówi szczerze i której dowcip pomimo lat (ma ich siedemdziesiąt siedem) nie traci na ostrości. Przyjaciółka mnie nie oszczędzała. Mnie i mojemu byłemu nie było dane zejść się ponownie. Trudno o bardziej jednoznaczne sformułowanie niż: „Nawet w najśmielszych snach!”. Berenice przyłapała mnie nawet w marzeniu sennym. W rzeczywistości tak samo jak w tym śnie bywam zdeterminowana i impulsywna. Miałam świadomość, że tego typu zachowania mogą pociągać za sobą emocjonalnie destruktywne konsekwencje – dzięki temu łatwiej mi było zrezygnować i powstrzymać się od wszelkich prób powrotu do przeszłości. Gdzieś w środku czułam, że nie ma już dla nas ratunku. Wiedziałam, że muszę spokojnie i cierpliwie poczekać, aż poczucie straty przeminie i dokona się proces emocjonalnego i duchowego oczyszczenia, dzięki któremu moje światło będzie mogło świecić jasno i który powstrzyma mnie od odseparowywania się od świata. Skłaniając mnie do uświadomienia sobie tego faktu, marzenie senne umożliwiło mi zbliżenie się do wolności emocjonalnej. Mogłam wyzwolić się od złudzeń, które ogarnęły moje serce, i spokojnie żyć dalej.

Sny psychologiczne służą dwóm podstawowym celom. Po pierwsze, stanowią wołanie o pomoc, płynące z twojego wnętrza, które nie radzi sobie z pewnym emocjonalnym ciężarem. Po drugie, pozwalają ujawnić się twoim najlepszym cechom, a tym samym uwalniają cię od minimalistycznej wersji samego siebie. O ich sile decyduje emocjonalna intensywność o pozytywnym bądź negatywnym zabarwieniu. Jakich efektów można się spodziewać, pracując z tym rodzajem marzeń sennych? Zaczniesz eliminować swoje demony, a tym samym podejmować decyzje, które zapewnią ci większy zakres wolności emocjonalnej i umożliwiają eliminację barier utrudniających ci doświadczanie własnej wspaniałości.

Jeżeli chodzi o sny psychologiczne, fascynuje mnie przede wszystkim ogromna liczba marzeń łudząco do siebie podobnych. Należy upatrywać w nich głosu ducha czasu wspólnego dla wszystkich przedstawicieli naszego gatunku – tego, co Carl Gustav Jung nazywał kolektywną podświadomością. Chociaż marzenia senne bywają z pozoru różne, nasze wewnętrzne niepokoje i potrzeby są często bardzo zbliżone. Podobne do siebie są również symbole, za pośrednictwem których podświadomość się z nami komunikuje. Historie emocjonalne przejawiające się w marzeniach sennych mają często charakter uniwersalny. Birmańczycy, syberyjscy myśliwi i ty – wszyscy możecie odczuwać niepokój na myśl o tym, że gdzieś w pobliżu czai się zamaskowany zły człowiek. W kolektywnych snach ujawniają się związki łączące różnych członków ludzkiej rodziny, nasze wspólne nocne strachy i radości. Słownictwo kolektywnych snów jest na tyle uniwersalne, że powstało wiele książek poświęconych interpretacji ich znaczeń.

Przewodnik po typowych snach psychologicznych

Sny o lękach, obawach i niepewności

 Stoisz zupełnie nagi przed grupą ludzi, którzy wskazują na ciebie palcami.Interpretacja: Masz wrażenie, że zostałeś zdemaskowany, że jesteś podatny na ataki. Nie czujesz się bezpiecznie w danej sytuacji.

 Piszesz sprawdzian i z przerażeniem stwierdzasz, że nie znasz odpowiedzi.Interpretacja: Nie czujesz się gotowy, by stawić czoło wyzwaniu lub rozstrzygnąć dylemat emocjonalny.

 Goni cię jakaś przerażająca postać.Interpretacja: Zamiast stawić czoło osobom lub emocjom (z teraźniejszości lub przeszłości), które napawają cię strachem, starasz się przed nimi uciekać.

 Zgubiłeś portfel i pozostajesz bez pieniędzy czy kart kredytowych, zdany na łaskę losu.Interpretacja: Obawiasz się, że brak ci siły emocjonalnej, żeby poradzić sobie z pewnym aspektem lub aspektami swojego życia.

 Zęby zaczynają ci wypadać, łamać się lub psuć.Interpretacja: Masz poczucie, że utraciłeś możliwość sprawowania kontroli nad swoim życiem. Nie jesteś w stanie zadbać o własne potrzeby. Możesz również odczuwać brak energii lub troski ze strony innych (silne zęby są potrzebne do przeżuwania pożywienia i przyswajania zawartych w nim składników odżywczych, niezbędnych dla utrzymania odpowiedniego poziomu energii).

 Błąkasz się gdzieś, czujesz się zagubiony i nie potrafisz znaleźć drogi do domu.Interpretacja: Brakuje ci wewnętrznego lub zewnętrznego poczucia kierunku. Nie potrafisz doprowadzić sytuacji lub relacji z powrotem do odpowiedniego stanu, brakuje ci wsparcia emocjonalnego.

Sny potwierdzające twoje mocne strony, emocjonalne osiągnięcia i siłę twojego ducha

 Potrafisz latać, jest to naturalne i przepełniające radością uczucie.Interpretacja: Czujesz w sobie siłę, potencjał twórczy, wyzwalasz się z więzów negatywności.

 Odnosisz sukces wbrew prawdopodobieństwu – udaje ci się przeżyć powódź, osunięcie gruntu albo wojnę.Interpretacja: Masz odwagę i siłę (ciała i woli), by stawić czoło nawet najpoważniejszym wyzwaniom emocjonalnym.

 Rodzisz dziecko lub widzisz, jak ktoś inny rodzi dziecko.Interpretacja: W pełni wykorzystujesz swój potencjał, rozkwitasz. Nadszedł czas na nowe otwarcie w relacjach międzyludzkich czy zawodowych; czas odzyskiwania zdrowia i równowagi emocjonalnej.

 Czujesz się pełny energii, spożywasz pyszny (ale nie nadmiernie obfity) posiłek w dobrym towarzystwie.Interpretacja: Zaspokajasz swoje potrzeby emocjonalne, inni również zaspokajają twoje potrzeby w tej sferze.

 Bierzesz ślub lub świętujesz zaślubiny kogoś innego.Interpretacja: Zaczynasz czuć się spełniony. Zbliżasz się do wypracowania równowagi między sferą fizyczną, emocjonalną i duchową. Jesteś gotowy jeszcze bardziej zaangażować się na rzecz samego siebie, swojej pracy lub innej osoby.

Na początku pracy z marzeniami sennymi dobrze jest wskazać sny kolektywne i inne schematy psychologiczne. Identyfikacja istoty konfliktu emocjonalnego to pierwszy krok na drodze do jego rozwiązania. Przykładowo, jeżeli w swoim śnie stałeś nago przed grupą szydzących z ciebie współpracowników, powinieneś zadać sobie pytanie: czy w pracy czuję się narażony na ataki lub krytykę? Następnie podejmij działania, dzięki którym będziesz mógł poczuć się w pracy bezpieczniej. Jeżeli w swoim śnie błąkasz się gdzieś bez celu, powinieneś poszukać odpowiedzi na pytanie: w jakiej sferze swojego życia czuję się zagubiony, jak mogę odnaleźć właściwą drogę? Dużo uwagi należy poświęcić marzeniom sennym niosącym ze sobą pozytywny przekaz. Niektórzy spośród moich pacjentów jakby odruchowo odsuwają te marzenia na bok i koncentrują się na przesłaniu negatywnym (złe wiadomości nie tylko szybko się rozchodzą, ale też na długo pozostają w pamięci). Staram się temu zapobiegać. Wolność emocjonalna to powód do nieustającego świętowania – dzięki niej możemy uwierzyć w siebie i dojrzeć w sferze osobistej i duchowej.

W momencie rozpoczynania psychoterapii Fred, miły człowiek z kompleksem niższości, nie potrafił powiedzieć o sobie niczego pozytywnego. Miał czterdzieści lat i był właścicielem małej firmy komputerowej, dzięki której zarabiał na życie. Pracował również jako wolontariusz w schronisku dla bezdomnych. Mimo to nie potrafił powiedzieć o sobie niczego dobrego. Określał się mianem leniwego beztalencia, a jego twarz przybierała głupkowaty wyraz. Rzeczywiście zdarzyło mu się zrobić w życiu parę głupich rzeczy. W wieku siedemnastu lat pod wpływem quaaludes[4] (była to jedna z jego nielicznych przygód narkotykowych) i za namową kolegi z liceum napadł z pistoletem na wodę na sklep spożywczy – partacki skok przyniósł mu łup w wysokości 56 dolarów i wyrok sądu dla nieletnich. Przez większość swojego życia Fred zdawał się nadawać na innych falach niż reszta świata. Mówił: „Jestem tym typem człowieka, który próbując zmienić żarówkę, doprowadza do przepalenia całego systemu elektrycznego w domu”. Doskonale rozumiałam, o co mu chodzi. Drogą do rozwiązania problemu Freda nie było wzmacnianie jego skrajnie niekorzystnego wyobrażenia o samym sobie – mój pacjent był w kropce i potrzebował kogoś, kto pomoże mu napisać bardziej adekwatną biografię.

Jedna z metod pracy intuicyjnej zakłada oglądanie marzeń sennych innych osób. Jest to niesamowite doświadczenie. Niczym zdjęcia oglądam w głowie obrazy przedstawiające treść marzeń sennych moich pacjentów – marzeń z poprzedniej nocy lub sprzed trzydziestu lat. Ramy czasowe często trudniej jest określić niż samą treść. Kiedy ktoś streszcza mi treść swojego snu, przeczucia podpowiadają mi konkretne obrazy. Podczas naszej pierwszej sesji Fred z żalem przedstawiał mi szczegóły swojej nieszczęsnej historii, z czasem coraz bardziej zapadając się w fotel. W pewnym momencie zdawał się tworzyć jedną całość z jego obiciem. Mimo to widziałam w głowie, jak w swoich snach unosi się w locie nad połaciami ziemi, jak szybuje i przemierza otchłanie. On wymieniał: „To zawaliłem, tamto zawaliłem”, a ja dostrzegałam w nim potencjał wspaniałego nawigatora. Dwa różne oblicza tego samego człowieka. Przywykłam już do rozbieżności między wizerunkiem samego siebie, który kreślą moim pacjenci, a tym, który stara się przebić. Podzieliłam się swoimi przeczuciami z Fredem, który przecież właśnie po to do mnie przyszedł. Zadałam mu bezpośrednie pytanie, zupełnie bez związku z jego opowieściami: „Czy zdarzyło ci się kiedyś śnić, że latasz?”. Mój pacjent był zmieszany, zupełnie nie spodziewał się takiego pytania. Pytania intuicyjne często są dla nas zaskoczeniem, ponieważ na ogół trudno jest dla nich wskazać linearne uzasadnienie. Fred zastanawiał się przez chwilę, jakby zupełnie pogrążając się w rozpaczy. W końcu powiedział z westchnieniem: „Tak, ale to było wieki temu. Jako chłopiec śniłem wspaniałe sny o lataniu. Były dla mnie ucieczką przed moim ojcem, który nieustannie mnie krytykował”. Fred był jednym z wielu dzieci, które wychowywały się w domu przepełnionym trudnymi emocjami i które uciekały przed tym wszystkim w krainę snów. Lot pozwala wyzwolić się od urazu i powrócić do przyjemnego świata, z którego pochodzą nasze dusze. Po osiągnięciu dorosłości Fred zapomniał o tym doświadczeniu. Moim zadaniem było rozbudzić jego wspomnienia i stworzyć mu szansę osiągnięcia wolności w bieżącej rzeczywistości.

Nasze sesje stały się dla Freda szkołą latania. Poprzez rozmowy i medytację staraliśmy się wskrzesić jego doświadczenie latania: słońce przypiekające skórę na ramionach, rozwiane włosy, uczucie radości, pewności i siły. Zasugerowałam mu również, że przed zaśnięciem powinien zażyczyć sobie snu o lataniu. Powiedział: „Chętnie się w to pobawię, ale wiesz jak jest – prawdopodobnie skończę z niczym”. Cały Fred: negatywność był jego drugą naturą. Mimo wszystko zdecydował się poprosić i jego prośba została spełniona. Sen pojawił się kolejnego ranka, tak jakby w ogóle nigdy nie zniknął. Fred przyniósł mi swój dziennik snów i odczytał głośno swoje wpisy. Wydawał się pełen optymizmu. „Zadziałało!” – wykrzyknął, jakby było to dla niego zaskoczeniem. Ja tymczasem ani przez moment nie wątpiłam w jego sukces. Latanie jest dla nas stanem naturalnym. Umiejętności latania nie można utracić. Czasami tylko za mocno trzymamy się ziemi. Fred musiał po prostu ponownie oswoić się z szybowaniem w powietrzu. Marzenie senne było kluczem do jego sukcesu. Dzięki niemu doświadczył bezkresności swojej duszy, dostrzegł w pełni swoje możliwości i odnalazł długo tłumioną energię psychiczną. Teraz, po roku terapii, kiedy zdarzy mu się stracić na chwilę poczucie własnej wartości lub nabrać krytycyzmu wobec samego siebie, przywołuje wrażenie lotu i korzysta z potencjału tej niezwykłej kompetencji – ze skutecznego mechanizmu rozwiązywania problemów, który pozwala mu obejść negatywność zakorzenioną w nim przez ojca. Przemiana behawioralna i duchowa trwa przez cały czas. Samoocena Freda przez cały czas się podnosi. To naprawdę ogromny sukces! To zmiana, która podnosi na duchu – jego, który jej doświadcza, i mnie, która to obserwuję.

Sny psychologiczne pozwalają zrozumieć zarówno pozytywne, jak negatywne emocje. Stykać się będziesz zapewne z różnymi rodzajami marzeń sennych i nie powinieneś się przerażać, nawet jeśli pojawią się w ogromnym nagromadzeniu lub z ogromną energią. Marzenie senne jest jedynie posłańcem i możesz bez przeszkód poprosić je, aby zmniejszyło swoje natężenie lub intensywność przekazywania informacji. Pozostawaj w stałym kontakcie ze swoimi snami. Część moich pacjentów błędnie zakłada, że nie mają nic do powiedzenia, kiedy pojawia się sen. Pozwalają się atakować koszmarom i szybko tracą energię. Całym sercem popieram ideę emocjonalnej samooceny jako metody dążenia do wolności, ale każdy z nas powinien przyswajać informacje w dogodnym dla siebie tempie. W kwestii organizacji czasu zawsze możesz mieć swoje zdanie.

Proponuję, abyś przed zaśnięciem zażyczył sobie psychologicznego snu i wykorzystał wnioski, które będą z niego płynąć. Zapisz treść snu w swoim dzienniku – nie ma znaczenia, czy będą to jedynie skrawki historii, czy cała saga. Jeżeli pierwszej nocy nic ci się nie przyśni, powtarzaj prośbę codziennie przez cały tydzień. Za chwilę przedstawię kilka wskazówek dotyczących interpretacji treści marzeń sennych. Są one równie przydatne co przedstawione wcześniej rady dotyczące zapamiętywania snów.

Jeżeli chcesz poznać treść wiadomości zawartej w marzeniu sennym, musisz pamiętać o jednym: kluczem do zrozumienia snu psychologicznego jest skupienie się na elemencie najsilniej nacechowanym emocjonalnie. Skup się na tym, co cię bulwersuje, zdumiewa lub załamuje – to w tym należy upatrywać klucza do przemiany. Intuicja jest jak pocisk naprowadzany na ciepło – kieruje się w stronę najpotężniejszego źródła energii w twoich snach. Idź za głosem serca, ono może ci wskazać drogę do wolności. Przez cały czas się dostrajaj, ale unikaj przesady. Podążaj w kierunku, który wskażą ci sny.

Wskazówka emocjonalna

Zrozumieć sen psychologiczny

Pięć wskazówek dotyczących interpretacji snu psychologicznego

1 Nadaj marzeniu sennemu odpowiedni tytuł (na przykład „Ucieczka przed wrogiem”, „Zdany egzamin”).

2 Wskaż element, który jest najbardziej denerwujący, żenujący lub inspirujący.

3 Wskaż tę emocję, która najbardziej się wyróżnia (na przykład niepokój, nadzieja, strach).

4 Wskaż obszary swojego życia – w teraźniejszości lub przeszłości – do których nawiązuje główny motyw emocjonalny tego snu.

5 Zastanów się nad następującą kwestią: w jaki sposób mogę poprawić swoje życie, rozprawiając się z tym; w jaki sposób może się to przełożyć na okazywanie większej życzliwości samemu sobie i innym?

Dzięki temu ćwiczeniu będziesz mógł rozwijać się w sferze emocjonalnej i wyzwolić się od skłonności nerwicowych. Udzielenie odpowiedzi na te pytania pozwoli ci wskazać obszar emocjonalny o kluczowym znaczeniu. Ta wiedza pozwoli ci przejąć sprawy w swoje ręce. Jak to zrobić? Ze snami jest tak samo jak ze wszystkim – jeżeli coś jest nie tak, trzeba to zmienić. Jeżeli coś wydaje ci się wspaniałe, korzystaj z tego. Wykorzystaj wskazówki zawarte w marzeniach sennych, aby zapewnić sobie wolność. Bądź praktyczny. Jeżeli goni cię terrorysta, który okazuje się mieć twarz twojej teściowej, zastanów się uczciwie, co takiego robi twoja teściowa, że czujesz się przez nią terroryzowany. Jeżeli ukochany obdarowuje cię pocałunkiem, twoja seksualna natura pragnie zostać rozbudzona lub mówi ci, jak bardzo jest już rozbudzona. Praca z marzeniami sennymi jest moim zdaniem metodą trenowania podświadomości w poszukiwaniu rozwiązań. Rozważania nad emocjami nie miałyby dla mnie tak dużego znaczenia, gdyby nie stanowiły drogi do wolności. Radzę zatem podjąć konkretne działania i obserwować, jak sytuacja się poprawia – będzie to konkretny dowód potwierdzający wartość przeczuć ujawniających się w snach. Na tym etapie twoim zadaniem jest po prostu rozpocząć pracę nad marzeniami sennymi. Z czasem będziesz sobie z tym radził coraz lepiej. Praca nad marzeniami sennymi to rzemiosło, w którym trzeba się doskonalić poprzez oddanie i wysiłek.

Wolność emocjonalna

Подняться наверх