Читать книгу Na szczycie - K.N. Haner - Страница 40

***

Оглавление

Kolejne dni to kompletne szaleństwo. Sed wziął sobie do serca moją prośbę i naprawdę załatwił ten trzeci autobus. Zamówił go z konkretnymi wytycznymi, co chwilę się ze mną konsultował, pytał o kolory, rodzaj drewna. Sypialnia została trochę pomniejszona na korzyść łazienki. Będą w nim cztery prycze do spania i jedna większa sypialnia, oraz salonik z kuchnią. Chłopaki z zespołu przyklasnęli mi, że dodatkowy autobus to dobry pomysł. Będą mogli spokojnie wypocząć, gdy nie będzie miejsca w tamtych dwóch busach. Trey dalej gada z Simonem, ale odkąd Simon mnie przeprosił, trochę inaczej na niego patrzę. Praktycznie się do mnie nie odzywa, z czego się cieszę. Może faktycznie odpuścił? Dobrze by było.

Na szczycie

Подняться наверх