Читать книгу W stronę Xenopolis - Krzysztof Czyżewski - Страница 24
Granica jest święta
ОглавлениеZakreślając granice, człowiek często ustanawia linię przynależną do sfery sacrum. Naruszenie takiej granicy jednoznaczne jest ze świętokradztwem.
W Prawach Platona znajdziemy takie oto zdanie włożone w usta samego Zeusa, opiekuna granic, zwanego przez Greków Herkeios – Graniczny: „Niech nikt nie ruszy kamienia, który oddziela jego posiadłość od posiadłości sąsiada…”2.
Hannah Arendt interpretująca ten fragment w Kondycji ludzkiej podkreśla, że tym, co kazało Grekom bronić nietykalności granic, nie było „poszanowanie własności prywatnej w naszym rozumieniu, lecz dlatego, że bez posiadania domu człowiek nie mógł uczestniczyć w sprawach świata, ponieważ nie miał w nim naprawdę własnego miejsca”3.
Słowianie sadzili na granicach grusze, których ścięcie – jak powszechnie wierzono – przynosiło nieszczęście. Chroniliśmy swoje miejsce, swą odrębność, a więc to, co – jak mówi Domenach – nas określa, co stwarza nam możliwość podmiotowego udziału w sprawach tego świata. Otwartym pozostaje pytanie o zakres przestrzenny takiego miejsca. Kiedyś było nim najbliższe otoczenie, rodzinna posiadłość, mała ojczyzna, mury naszego miasta… Dzisiaj mamy państwa narodowe ze strzeżonymi granicami i poczucie, że utraciliśmy własne miejsce.