Читать книгу Antykruchość Jak żyć w świecie, którego nie rozumiemy - Nassim Nicholas Taleb - Страница 40
Złożoność
ОглавлениеTa dychotomia organiczno-mechaniczna jest dobrym punktem wyjścia do zrozumienia różnicy między dwoma rodzajami zjawisk, ale możemy przedstawić ją jeszcze wyraźniej. Wiele stworzonych przez człowieka idei, takich jak społeczeństwo, działalność gospodarcza, rynek i zachowania kulturowe, rozwija się samoistnie, osiągając pewnego rodzaju samoorganizację. Nie są wprawdzie czysto biologiczne, ale przypominają organizmy żywe, ponieważ w pewnym sensie rozmnażają się i replikują — chociażby plotki, idee, technologie i firmy. Bliżej im do kota niż do pralki, ale zwykle są mylnie postrzegane jako pralki. Na tej samej zasadzie możemy uogólnić nasze rozróżnienie między tym, co biologiczne, a tym, co niebiologiczne. Bardziej realny wydaje się podział na systemy niezłożone i złożone.
Syntetyczne, mechaniczne i techniczne urządzenia o prostych reakcjach, stworzone przez człowieka, są skomplikowane, ale nie „złożone”, ponieważ nie istnieją w nich zależności wewnętrzne. Wciskasz guzik, na przykład włącznik światła, i uzyskujesz precyzyjnie określony efekt, bez żadnych wątpliwości co do konsekwencji tego działania, nawet w Rosji. Tymczasem w systemach złożonych występują liczne współzależności. Pomyślcie o tym w kategoriach ekosystemu: jeśli usuniecie z niego określone zwierzę, zakłócicie łańcuch pokarmowy: drapieżniki, które się nim żywią, umrą z głodu, a gatunki będące jego pożywieniem zaczną się rozwijać bez ograniczeń, wywołując liczne komplikacje i wiele kaskadowych skutków ubocznych. Kananejczycy, Fenicjanie, Rzymianie i późniejsi mieszkańcy gór Liban wytrzebili lwy, co doprowadziło do szybkiego wzrostu liczby kóz żywiących się korzeniami drzew. Rezultatem okazało się wylesienie tych górskich rejonów, co trudno było zawczasu przewidzieć. Jeśli zamkniecie bank w Nowym Jorku, skutki dadzą się odczuć od Islandii aż po Mongolię.
W złożonym świecie sama idea przyczyny wydaje się podejrzana: albo odkrycie przyczyny jest niemal niemożliwe, albo pozostaje właściwie nieznana. To kolejny powód, żeby ignorować gazety, które nieustannie podają przyczyny rozmaitych zdarzeń.