Читать книгу Czas Wagi - Aleksander Sowa - Страница 25

23

Оглавление

Czułam ból, mdłości, byłam głodna i nie wypróżniałam się od kilkunastu godzin. Chciałam sikać. Gdyby nie taśma klejąca, pewnie bym nawet krzyczała. Zdałam sobie sprawę z tego, że krzyku i tak nikt nie usłyszy, a ich może tylko rozwścieczyć. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, ile można wytrzymać bez toalety. Ile? Godzinę, pięć godzin? Jest taki moment, że każdy staje się równy wobec potrzeb fizjologicznych. Nie wytrzymałam. Najdziwniejsze, że czułam wstyd przed tym, że oni to odkryją. Może porwania dobrze wyglądają w filmach, ale na ekranie mocz i gówno nie śmierdzą. Potem już było mi wszystko jedno. To nie smród jest najbardziej uciążliwy, ale zimno po tym, jak wystygnie to, co nosimy w sobie. Teraz na ustach i oczach nie mam już taśmy. Jestem czysta. Mam nowe, ciepłe ubrania. I wolne nadgarstki. Ból nosa mija, żebra wciąż bolą. Tak, zgwałcili mnie. To prawda. Zgwałcili nie raz. Umyli, nakarmili, a potem gwałcili. Mam nadzieję, że ten koszmar kiedyś się skończy. Nie wiem, jak długo tu jestem, bo kiedy mnie tu przywieźli, byłam odurzona. Nie pamiętam niczego. Gdzie jestem? Co ze mną zrobią? Kim są? Jak wyglądają ich twarze? Co robią mój brat i tatuś? Pytania prześladują mnie nieustannie. Odpowiedzi nie ma.

Czas Wagi

Подняться наверх