Читать книгу Tajemnice walizki generała Sierowa - Iwan Sierow - Страница 29

Rozdział 4
„ZOSTAJĘ GŁÓWNYM REZYDENTEM” Czerwiec–grudzień 1941 roku

Оглавление

Już w piątym dniu po niemieckiej napaści, 27 czerwca, w Moskwie wprowadzono stan wojenny. W przeddzień ludowy komisarz bezpieczeństwa Mierkułow ogłosił „stan gotowości mobilizacyjnej dla całego aparatu czekistowsko-operacyjnego NKGB-UNKGB” 73.

Jako jeden z kierowników łubiańskiego resortu Sierow doświadczył na sobie tego „stanu gotowości mobilizacyjnej”. Tygodniami nocował w gabinecie lub przebywał w delegacjach.

Od pierwszych dni powierzano mu najbardziej skomplikowane i trudne, czasem niewykonalne zadania. Nieprzypadkowo, kiedy 20 lipca NKGB i NKWD zostają połączone w jednolity organizm pod kierownictwem Berii, który pełni też obowiązki wiceprzewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych oraz Głównego Komitetu Obrony, Sierow zostaje jego zastępcą.

Sierow dowodzi wojskami oraz Głównym Zarządem Ochrony Zaplecza NKWD. Jest jednym z założycieli Centralnego Sztabu Ruchu Partyzanckiego, ideologiem tworzenia oddziałów dywersyjnych.

Z rozkazu Głównego Komitetu Obrony Sierow regularnie lata do Leningradu, Donbasu i Kujbyszewa dla wykonania zadań specjalnych. Zapisał też w swym życiorysie kilka niezbyt chlubnych kart – jemu właśnie powierzono dokonanie pierwszej w historii wojny masowej deportacji: w sierpniu 1941 roku wysiedla do Kazachstanu sowieckich Niemców z Powołża.

Linia frontu tymczasem zbliża się do stolicy. W najbardziej krytycznym momencie, 13 października, Sierowa mianują szefem ochrony NKWD rejonu moskiewskiego. Zadanie – „zaprowadzenie twardych porządków na zapleczu”. Sierow prawie stale znajduje się na wysuniętych odcinkach frontu.

W przypadku poddania Moskwy wrogowi Sierow ma pozostać w stolicy jako nielegalny rezydent NKWD. Decyzją GKO i osobiście Stalina właśnie on stanie na czele „piątki”, czyli grupy „do wykonania zadań specjalnych w przedsiębiorstwach Moskwy i obwodu moskiewskiego”: organizacji podpaleń, wybuchów i awarii w ponad 1100 stołecznych zakładach, które nie powinny wpaść w ręce wroga.

Jak widać, Stalin darzył Sierowa zaufaniem i uważał za skutecznego działacza: nieskutecznych tak się nie obciąża, „zaprzęga się tych, co ciągną”. W notatkach czytamy o siedmiu jego spotkaniach ze Stalinem od czerwca do grudnia 1941 roku. Nie każdy marszałek czy ludowy komisarza mógł dostąpić takiego zaszczytu ze strony wodza.

Zaszczyt taki miał jednak i swoją drugą stronę – wystarczyło jeden raz zawieść, by popaść w niełaskę…

Jak mawiał sam Stalin, „czekista ma tylko dwie drogi – awans lub więzienie” 74.

73

Łubianka w dni bitwy za Moskwu, Sbornik dokumientow, Zwonnica, Moskwa 2002, s. 27.

74

N. Pietrow, Pierwyj priedsiedatiel KGB Iwan Sierow, Matierik, Moskwa 2005, s. 106.

Tajemnice walizki generała Sierowa

Подняться наверх