Читать книгу Tajemnice walizki generała Sierowa - Iwan Sierow - Страница 42

Rozdział 4
„ZOSTAJĘ GŁÓWNYM REZYDENTEM” Czerwiec–grudzień 1941 roku
„Głuptas z tego Hitlera”

Оглавление

Po kilku dniach wezwano mnie do Stalina w związku z niezadowalającą pracą systemu łączności wysokiej częstotliwości WCz.

W niedzielę o godzinie 8 rano zadzwonił wódz i mówi: „To wam podlega łączność WCz?”. Potwierdziłem. „Dlaczego więc źle pracuje? Usiłowałem połączyć się z Frontem Kalinińskim. Najpierw nie działała, a kiedy wreszcie połączono, nic nie było słychać. Dlaczego nie mogę porozumieć się z dowódcą frontu?”. Odpowiedziałem, że zbadam sprawę i zamelduję.

Zrobiło mi się go żal. Faktycznie, kieruje człowiek taką masą wojsk i nie jest w stanie się połączyć. Szybko dotarłem do sedna rzeczy. Z Moskwy do Kalinina w prostej linii jest 270 kilometrów, a Komisariat już dwa tygodnie nie potrafi przywrócić łączności bezpośredniej. Połączyli Stalina okrężną drogą przez Wołchow i inne stacje pośrednie, wydłużając linię do 1500 kilometrów. Nic dziwnego, że nie słychać.

Usilnie prosiłem, by stacje WCz i linie łączności miały jednego gospodarza, ponieważ stacjami WCz rządzi MSW, a liniami – Ludowy Komisariat Łączności. Głupota. Cokolwiek się przydarzy, winnych nigdy nie ma. Kiwają jeden na drugiego. Połączyłem się więc z komisarzem Pieriesypkinem* i przekazałem mu treść rozmowy ze Stalinem. Potem zadzwoniłem do Stalina, który się oburzył i zapowiedział, że wezwie mnie wieczorem.

Istotnie, wieczorem wezwano mnie na Kreml z Pieresypkinem, który pełnił też funkcję zastępcy ludowego komisarza obrony.

Stalin od razu go spytał: „Dlaczego łączność źle pracuje?”. Zapytany usiłował przerzucić winę na stacje WCz. Na początku milczałem, ale potem mówię: „Tow. Stalin, spytajcie go, dlaczego łączą przez Wołchow, a nie na wprost?”. Pieriesypkin się zająknął i musiał przyznać, że bezpośredniego połączenia z Moskwy do Kalinina brak.

Stalin się uniósł, zaczął czynić mu wyrzuty, a potem zwrócił się do mnie: „Co należy zrobić, by łączność działała jak należy?”. Odpowiedziałem, że stacje WCz i linie przewodowe winny być w jednym ręku, wtedy będzie porządek. Wódz na to: „Słusznie, należy przekazać do NKWD linie łączności wraz z wojskami, które je obsługują”104.

Pieriesypkin usiłował oponować, ale Stalin na niego się obruszył, zarzucił bałagan w podległych służbach i natychmiast podjął decyzję o przekazaniu kompetencji. Pieriesypkin po tym miał czelność poprosić o nadanie dwóm pułkom łączności miana gwardyjskich, na co wódz z uśmieszkiem zareagował: „Jakie gwardyjskie, kiedy łączności zapewnić nie potrafią?”.

W tej chwili do gabinetu wszedł sekretarz moskiewskiego komitetu miejskiego, równocześnie szef Głównego Zarządu Politycznego Armii Czerwonej A.S. Szczerbakow i nieśmiało, przestępując z nogi na nogę i zaglądając do trzymanego w ręku papierka, zameldował Stalinowi, że na Froncie Zachodnim trafił do niewoli niemiecki oficer. Zeznał, że Hitler rozkazał swym armiom zajęcie do 7 listopada Moskwy, gdzie osobiście ma odbierać defiladę na placu Czerwonym.

Stalin spojrzał na nas i spokojnie tak odrzekł: „Głuptas z tego Hitlera. Zamiast Koniewa wysłaliśmy na Front Zachodni zdolniejszego i bardziej bojowego Żukowa. Oprócz tego niedługo dotrą pod Moskwę świeże wojska z Dalekiego Wschodu, które skierujemy na Front Zachodni. Hitler będzie uciekał spod Moskwy, aż się będzie kurzyło”.

Powiedział to z dużą pewnością siebie, z wiarą w nowego dowódcę, a co najważniejsze – z przekonaniem, że obronimy Moskwę przed niemieckimi agresorami.

Rozmawiałem potem z A.S. Szczerbakowem telefonicznie i spytałem, jaka dokładnie była treść rozkazu Hitlera do swoich wojsk, który znaleziono przy niemieckim oficerze. Przekazał mi, że jakoby Armia Czerwona już jest rozgromiona i Niemcy pędzą niedobitki wojsk sowieckich w kierunku Moskwy.

Odczytał mi fragment: „Należy obejść Moskwę od południa i północy, odciąć drogi zaopatrzenia sowieckiej stolicy, jak również okrążyć Tułę, Kaszyrę i Stalinogorsk. Pierścień okrążenia należy zawęzić do stołecznej obwodnicy kolejowej. Z rozkazu Führera wszelkie propozycje kapitulacji Moskwy mają być odrzucane”.

104

Jako zastępca komisarza ludowego Sierow nadzorował pododdziały łączności rządowej. Przyjętą z jego inicjatywy decyzję o połączeniu jednostek czekistowskich z wojskowymi zatwierdził GKO ZSRR uchwałą nr 1129 z 11 stycznia 1942 r. „O zapewnieniu niezawodnej rządowej łączności telefonicznej systemu WCz między Moskwą a sztabami frontu”. Tak powstał nowy rodzaj wojsk – łączności rządowej, istniejący do dnia dzisiejszego. Na marginesie, swoje zawodowe święto wojska łączności specjalnej FSO Rosji obchodzą również z inicjatywy Sierowa. On właśnie podpisał rozkaz nr 2 NKWD ZSRR z 2 stycznia 1944 r., ustalając dzień 15 lutego Dniem Organizacji Wojsk Łączności Rządowej. (Wpieriod na Zapad. Organy gosudarstwiennoj biezopasnosti w WOW, t. 5, ks. 1, Kuczkowo Pole, Moskwa 2007, s. 13).

Tajemnice walizki generała Sierowa

Подняться наверх