Читать книгу Wybierz szczęście - Sonja Lubomirsky - Страница 75

Kiedy życzliwość szkodzi

Оглавление

Ogólna zasada mówiąca, że życzliwość wobec innych uszczęśliwia nas samych, ma kilka istotnych ograniczeń. Po pierwsze, niektóre rodzaje pomocy są niekorzystne dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Taką złą pomocą jest na przykład - co potwierdzają badania - opiekowanie się w pełnym wymiarze czasu bliską osobą przewlekle chorą lub niepełnosprawną. Jak wynika z badań, ludzie opiekujący się współmałżonkami cierpiącymi na alzheimera mają trzykrotnie intensywniejsze objawy depresji niż przeciętna osoba. Ludzie opiekujący się współmałżonkami z urazami kręgosłupa twierdzą, że są mocno zestresowani, czują się wypaleni i zmęczeni, są zagniewani i zrezygnowani. Osoby opiekujące się są w jeszcze głębszej depresji niż ich podopieczni. Opiekowanie się chorymi ludźmi obciąża naszą psychikę i często wiąże się z utratą życia towarzyskiego oraz stawianiem czoła nieuchronnej śmierci bliskiej osoby. Oczywiście to nie oznacza, że nie należy się opiekować cierpiącymi bliskimi, jednak osoby wyświadczające w ten sposób dobro powinny znać potencjalne minusy takich działań, żeby móc się na nie jak najlepiej przygotować. Pomaganie innym wiąże się z pewnymi uciążliwościami, przeszkadza nam w realizacji naszych codziennych celów, zakłóca nasze zwykłe funkcjonowanie i rozgorycza. To z kolei oddala nas od szczęścia, mimo że czynienie dobra jest bez wątpienia słuszne i honorowe.

Inna przestroga wypływa z faktu, że akty życzliwości uszczęśliwiają i przekładają się na lepsze samopoczucie tylko wtedy, gdy czynimy je spontanicznie, z własnej nieprzymuszonej woli. Sytuacja, w której jesteś zmuszony komuś pomagać, nie przeszkadza ci wierzyć, że jesteś hojnym i przyzwoitym człowiekiem, ale nawet jeśli druga osoba okazuje ci za to wdzięczność i docenia cię za twoje dobro, może się okazać, że twoja korzyść z tego działania zostanie zniesiona przez frustrację i poczucie, że akt życzliwości nie wynikał z twojej woli.

Poza tym inni nie zawsze doceniają naszą życzliwość. Nasz akt pomocy może stawiać kogoś w niekomfortowej sytuacji. Ten ktoś może się poczuć, jakby się komuś naprzykrzał. Może się czuć zobowiązany i wręcz pokrzywdzony. W takiej sytuacji beneficjent pomocy może nie docenić wsparcia i nie być za nie wdzięczny, a nasza dobra wola może wywołać jego wrogą reakcję i go urazić. Jednak ty, przyjmując odpowiednią postawę, możesz zminimalizować ryzyko wystąpienia takich niepożądanych skutków. Wykonując swój tygodniowy program aktów życzliwości, nie zachowuj się jak król okazujący łaskę poddanym. Nie chwal się swoimi wielkimi możliwościami ani zasobnością portfela i nie umniejszaj roli osoby, której pomagasz. I nie staraj się pomagać na siłę tam, gdzie to nie jest potrzebne.

Wybierz szczęście

Подняться наверх