Читать книгу Wybierz szczęście - Sonja Lubomirsky - Страница 137

Wymuszanie emocji wyrazem twarzy

Оглавление

Hipoteza mówiąca, że emocje uzewnętrzniane stają się prawdziwe, jest poparta kilkudziesięcioma latami badań. Zapoczątkował ją Darwin, mówiąc, że „swobodna ekspresja zewnętrznych objawów odczuwanych emocji wzmacnia to, co czujemy”. Inaczej mówiąc, jeśli fizycznie uzewnętrzniamy szczęście (albo strach czy obrzydzenie), to rzeczywiście zaczynamy je odczuwać, silniej albo słabiej. Rozluźnij (albo zmarszcz) brwi, rozszerz usta w uśmiechu (albo zrób grymas złości), otwórz dłonie (albo zaciśnij pięści), a poczujesz większą radość (albo irytację). Zgodnie z tą koncepcją, twoja twarz (albo postawa ciała czy też głos) wysyła do mózgu sygnał z informacją, że doświadczasz określonych emocji, a to z kolei sprawia, że - niespodzianka - rzeczywiście zaczynasz czuć to, co wyrażasz mową ciała (sprzężenie zwrotne). Jeśli uczestniczyłeś w jakimkolwiek kursie z podstaw psychologii, to prawdopodobnie słyszałeś o eksperymencie, w którym uczestnicy trzymali w ustach flamastry - między zębami (symulując uśmiech) albo w zaciśniętych ustach (symulując niezadowolenie). (Informacja dla osób wrażliwych na punkcie higieny: przed eksperymentem flamastry zostały zdezynfekowane ściereczką nasączoną alkoholem). Uczestnicy nie byli świadomi tego, że trzymanie flamastra w ustach może wywrzeć wpływ na ich emocje. Nie powiedziano im też, co dokładnie mają robić z flamastrami w ustach. Zamiast tego poproszono ich o przejrzenie zestawu humorystycznych komiksów i ocenienie,jak bardzo są one zabawne. Ci, którzy trzymali flamastry między zębami (nieświadoma symulacja uśmiechu), ocenili komiksy jako zabawniejsze niż ci, których usta wyrażały niezadowolenie.

To badanie, podobnie jak wiele innych, sugeruje, że wyrażanie szczęścia przez odpowiednią minę i postawę naprawdę prowadzi do odczuwania radości. Jednak siła oddziaływania tego zjawiska jest umiarkowana. Przeprowadzono eksperyment, w którym zawodowych aktorów poproszono o uformowanie mięśni twarzy w wyraz autentycznego uśmiechu. Dla wyjaśnienia: większość z nas, nieszkolonych w tym zakresie, nie potrafiłaby tego zrobić. „Autentyczny uśmiech” wymaga odpowiedniego napięcia mięśni okrężnych ust, mięśni otaczających oczy i tak zwanego mięśnia uśmiechu, a także uniesienia kącików ust. Aktorzy odpowiadali, że „autentyczny uśmiech” nastawił ich pozytywnie i dał im poczucie radości, jednak ich odczucia były bliższe stwierdzeniu „jestem jak gdyby szczęśliwy” niż „jestem naprawdę szczęśliwy”. Mimo to niektórzy ludzie regularnie praktykują uśmiechanie się w celu wzmocnienia poczucia szczęścia. Ostatnio czytelnik o imieniu Marsh napisał do mnie, że nosi specjalny zegarek, który kilka razy dziennie daje sygnał wibracyjny, żeby przypomnieć użytkownikowi, że już czas zażyć lek. Marsh nastawił sygnały na 10, 12, 14, 16 i 18, żeby przypominać sobie, że czas się uśmiechnąć. Napisał: „Czy jestem szczęśliwszy? Myślę, że tak”.

Wybierz szczęście

Подняться наверх