Читать книгу Wybierz szczęście - Sonja Lubomirsky - Страница 170
Terapia małżeńska i rodzinna
ОглавлениеW terapii małżeńskiej i rodzinnej, podobnie jak w terapii interpersonalnej, zakłada się, że ludzie cierpiący na depresję często mają problemy w relacjach rodzinnych. Jeśli żyjesz w małżeństwie i masz depresję, to najprawdopodobniej przy-czynia się do tego dysfunkcja w twoim związku. Jeśli wychowujesz dzieci w domu i masz depresję, to prawdopodobnie przechodzisz trudności w sferze rodzicielskiej. Silna depresja może wywoływać ból i cierpienie nie tylko u osoby będącej w depresji, ale też w całej jej rodzinie. Ale czy depresja jest skutkiem problemów rodzinnych czy odwrotnie: ich przyczyną? Zgodnie z teorią stresu Constance’a Hammena, z której korzysta wielu terapeutów małżeńskich i rodzinnych, związek przyczynowo-skutkowy jest dwukierunkowy. W związku dwojga ludzi może powstawać wiele rodzajów stresu, ale stres interpersonalny znacznie pogarsza sytuację w małżeństwie. Kobiety w depresji odczuwające ten rodzaj stresu mają bardziej negatywne i pesymistyczne podejście do swoich partnerów, są mało troskliwe i niekonsekwentne jako matki, mają trudniejsze relacje ze swoimi nastoletnimi dziećmi i częściej zamykają się w sobie, kiedy dochodzi do konfliktów. Wszystko to sprawia, że depresja pogłębia problemy rodzinne takich kobiet. Z drugiej strony, problemy małżeńskie (np. niewierność lub groźba rozwodu) i rodzicielskie (np. nieustanna walka z dziećmi) podnoszą ryzyko wystąpienia depresji lub pogłębiają już istniejącą depresję. To błędne koło, w którym depresja pogłębia problemy, narastające problemy zaostrzają depresję, a ta prowadzi do jeszcze większych problemów. Terapeuta małżeński lub rodzinny może z powodzeniem zatrzymać tę spiralę w dół.
Dwie najbardziej znane i najskuteczniejsze metody walki z depresją w sferze kłopotów rodzinnych to behawioralna terapia budowania harmonii małżeńskiej i trening rodzicielski.
Behawioralna terapia budowania harmonii małżeńskiej to stosunkowo krótka procedura, w której terapeuta regularnie spotyka się z osobą cierpiącą na depresję oraz jej partnerem albo partnerką. W pierwszej fazie terapeuta koncentruje się na najważniejszej przyczynie napięć w związku i pomaga parze wprowadzić bardziej pozytywne wzajemne interakcje. Para może dostać zadanie domowe polegające na przykład na wspólnym ustaleniu, co oboje partnerzy z radością robili razem w przeszłości. Drugim krokiem - i zarazem zadaniem domowym - jest odświeżenie tej tradycji. W chwili, gdy faza pierwsza kończy się sukcesem, samopoczucie pacjenta poprawia się i oboje partnerzy są do siebie lepiej nastawieni. Ten pozytywny impuls jest punktem początkowym fazy drugiej, która zmierza do gruntownego zmienienia relacji w związku - do poprawienia wzajemnej komunikacji, do lepszego rozwiązywania wspólnych problemów lub do poprawienia codziennych interakcji. Czasami przydatnym ćwiczeniem w tej fazie jest spisanie przez parę kontraktu behawioralnego, w którym jedna lub obie strony zgadzają się zmienić określone aspekty swoich zachowań. Jeśli ta faza kończy się sukcesem, partnerzy zaczynają się bardziej nawzajem wspierać, stają się wrażliwsi na potrzeby drugiej strony, ich więź staje się bardziej intymna i lepiej radzą sobie z nowymi trudnościami. Wreszcie, w fazie trzeciej, terapeuta pomaga partnerom przygotować się do stresujących sytuacji, które mogą zaistnieć w przyszłości, i zachęca do tego, by partnerzy przypisywali poprawę sytuacji w związku ich wzajemnej miłości i trosce. Co ciekawe, behawioralna terapia budowania harmonii małżeńskiej okazała się nie mniej skuteczna w walce z depresją niż terapia indywidualna. Jednak terapia małżeńska daje dodatkową korzyść, jaką jest poprawa satysfakcji w związku. Z wielu badań wynika, że zastrzyk małżeńskiego szczęścia (lub korzystne zmiany w małżeństwie wywołane tym zastrzykiem) jest tak naprawdę powodem, dla którego ta terapia działa.
Niestety terapia małżeńska ma jedno poważne ograniczenie - może być skuteczna tylko wtedy, gdy partner lub partnerka osoby dotkniętej depresją aktywnie uczestniczy w sesjach z terapeutą.Ten warunek jest czasami trudny do spełnienia, ponieważ niektórzy ludzie uważają, że taka terapia im uwłacza (choć trzeba przyznać, że dziś tego rodzaju postawy spotyka się rzadziej niż 25 lat temu). Zamiast na terapię małżeńską, czasami warto wybrać się na trening rodzicielski, ponieważ u osób dotkniętych depresją problemy małżeńskie często idą w parze z problemami w wychowaniu dzieci. Trening rodzicielski jest przez pary częściej akceptowany, nie jest napiętnowany tak jak terapia małżeńska i nie wymaga udziału obojga rodziców. Istnieje wiele rodzajów treningów rodzicielskich, ale większość z nich to nauka radzenia sobie z dziećmi (np. budowanie autorytetu, wydawanie poleceń czy karanie zakazem wychodzenia z domu). Te treningi pomagają rodzicom korygować zachowanie dzieci (np. zwracać im uwagę na negatywne postawy) i kształtować skuteczną komunikację pełną ciepła. Poza tym trening rodzicielski dodaje pewności siebie ludziom, którzy są rodzicami od niedawna bądź od dłuższego czasu.Jak pokazują badania, takie treningi pomagają radzić sobie w problemach z dziećmi oraz łagodzą symptomy depresji.